Sakura no Ki

Qqaru

W sieci jest mnóstwo gier komputerowych made in Japan. Jednak nie o tym chcę pisać w tym temacie.
Chcę tu mianowicie pokazywać gry w których aspekt kulturowy Kraju Kwitnącej Wiśni jest szczególnie widoczny.
Mogą to być całe gry, a mogą być tzw. epizodyczne "smaczki".
Oczywiście liczę na to, że wy również się przyłączycie, a nie zostanie to mój zewnętrzny monolog Cool

Na pierwszy ogień rzucam ubieranki czyli coś co można dać dziecku gdy znajomi przyjadą z dzieckiem, które cały czas coś od ciebie chce.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest ich tam o wiele, wiele więcej. Ja zebrałem jedynie te najciekawsze z pierwszych 22 stron / Bóg wie ile stron, które tam są.

Qqaru

Akcent japoński w [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] Darmowa gra MMORPG, zachowana w stylu platformówki (2D), wyprodukowana przez koreańską firmę Wizet.
Gra utrzymywana jest w klimatach anime – fantasy.
W grze mamy możliwość wyrażania emocji poprzez szereg minek znanych w anime. ([link widoczny dla zalogowanych],[link widoczny dla zalogowanych],[link widoczny dla zalogowanych],[link widoczny dla zalogowanych],)
Ale to co chcę tu pokazać to fajnie zrobione tła w miastach. Niestety mam tu tylko tyle co znalazłem w sieci.
Moja kolekcja różnych screenów gdzieś przepadła. Już ponad rok nie miałem styczności z grą.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Cegla

Yakuza - seria gier z Japonii robiona z myślą o Japończykach, ale bijąca rekordy popularności na całym świecie. Gra niestety tylko dla posiadaczy Playstation 2 lub Playstation 3.

Jak łatwo można się domyśleć, gra opowiada pokrótce o walkach, intrygach i starciach mafii w Japonii. Główny bohater, ten sam w każdej części, były Yakuza, musi (głównie siłą swoich mięśni) zaprowadzić porządek w opanowanych przez bezprawie i wojny gangów Tokio (a czasami również w Hokkaido i Kioto).

Gra jest fenomenalna, głównie ze względu na fabułe i realizm. Nie ma tu nadprzyrodzonych mocy, miasto, sklepy, budynki, a nawet niektóre postacie są oparte na faktach. W grze, oprócz podstawowej fabuły, można robić masę rzeczy: wejść do typowego japońskiego KOMBINI i kupić autentyczne japońskie produkty, zaśpiewać na karaoke, pójść do agencji hostess, lub nawet samemu zostać hostem!

Świetna gra, polecam każdemu chcącemu wgłębić się trochę bardziej w mentalność i codzienność (mimo że czasem ubarwioną) Japończyków. Polecam szczególnie część drugą (PS2) oraz czwartą (PS3).

Qqaru

Zgodzę się z tym że Yakuza ma dużo japońskiego klimatu. Widziałem to kiedyś u znajomego, ale w tej grze zawsze dużo się działo.
Non stop jakieś walki. Ale może akurat na taki moment gry trafiłem.
Jednak jeśli coś co jest o Japonii i 3d to pierwsze co mi na myśl przychodzi to Shenmue.
Miałem kiedyś Dreamcast'a... i pierwsze zetknięcie z tą grą było dla mnie szokiem.
Można było się szwędać w pełnym trójwymiarze po dużych przestrzeniach niemal bez ograniczeń. Wystarczy popatrzeć na screen'y.
Skoro piszecie tu mało więc obrazków będzie dużo.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Cegla

Też polecam Shenmue. Jeśli chodzi o eksplorację, gra jest podobna do Yakuzy. Nic w tym w sumie dziwnego, zważywszy że obie gry zostały wyprodukowany przez firmę SEGA, a sama Yakuza, przejęła duchową schedę po niedokończonej fabularnie serii Shenmue.

Dzisiaj Shenmue już trochę "trąci myszką", ale to wciąż jedna z najlepszych gier na starsze konsole. Oddaje świetnie klimat Japonii kilkudziesięciu lat wstecz, gdzie tradycja musiała zmierzyć się z nowoczesnością i postępującą amerykanizacją.

A w Yakuzie owszem, główny wątek to walki i intensywna akcja, ale dla chętnych jest przygotowanych w każdej części ponad 100 najróżniejszych misji pobocznych i dodatkowych gierek. Na samym łażeniu, zwiedzaniu sklepów i restauracji w grze, można spokojnie zmarnować 20 godzin (i piszę to z doświadczenia ;]). Jeszcze raz polecam!

Qqaru · Wysłany: Pon 11:32, 19 Mar 2012 Temat postu:

Gra nazywa się [link widoczny dla zalogowanych] w angielskiej wersji The Guardian Legend. Choć w rynkowych [link widoczny dla zalogowanych] na Pegasusa opisane było jako Childay story (lub coś w tym stylu).
Czemu piszę o tym tu a nie w "strefie old sempajów"? Jest to powodowane tym, że gra ta była moim pierwszym kontaktem z alfabetem japońskim.
Wystarczy spojrzeć na środkową linię screenów. Pierwszy i drugi z nich to ekran pojawiający się w momencie opcji password.
Dawniej jak się przeszło część gry dostawało się password do dalszego etapu.
Pamiętam, że jak zobaczyłem to pierwszy raz to pomyślałem "wow! jest ich tak dużo, że zbraknie życia żeby się tego nauczyć".
Dziś wiem, że jest to jedynie hiragana i na zapamiętanie jej znaków wystarczy tydzień.
Choć czytałem o takich co w weekend (z piątku na niedzielę) zapamiętali i wiem, że jest to do zrobienia.

Cegla · Wysłany: Pon 16:51, 19 Mar 2012 Temat postu:

Nieźle.

Qqaru

Dziś rozmawiając z ludźmi z Sakury przypomniała mi się gra Command & Conquer: Red Alert 3
Byłem zaskoczony, że nie znają on 3 części pomimo że to gra z roku 2008,
czyli niemal 10 lat starsza gra niż Final Fantas 7 (którą to grę znają).

Ale do rzeczy:

1 - wprowadzenie
2 - Japonia

Po obejrzeniu tych filmików chyba nie muszę tłumaczyć jak się wiąże z topik'iem.
Polecam pooglądać filmiki na YouTube wpisując Red Alert 3 Japonia,
lub oczywiście przejść grę (ma się rozumieć że Słowianami).

Cegla

Gra z 2008 i jest 10 lat starsza od finala 7? Cyba młodsza ;]

Qqaru

Masz rację. Muszę zacząć się wysypiać, bo już nie do końca ogarniam co piszę.

Qqaru

A teraz coś dla śmiechu. Shinto'wy kapłan okazujący się księdzem czy bijatyka gdzie jednym z ciosów jest caramelldansen.

Purirura sutēji 3

Super Strip Fighter 4

Muziasta

pograłam sobie w ubieranki, dzięki za podanie linków do nich Smile

Qqaru

Dobrze wiedzieć, że działają. Kiedyś wszedłem i serwer nie łączył. Dawniej ubieranki były modne przez program "The big kiss page". Mam go jeszcze na dysku z dużą ilością różnych postaci. Jeśli znaleźli by się chętni to mogę udostępnić.