Sakura no Ki

aoi

-----BARDZO WAŻNA TREŚĆ. UPRASZA SIĘ O PRZECZYTANIE-----
Od razu przepraszam za ogrom treści, który Was czeka, ale sprawa jest niezwykle pilna, a do przekazania jest sporo.

Także po kolei.

Przede wszystkim sprawa jest na razie czysto hipotetyczna, gdyż dopiero walczymy o dofinanfowanie na tą imprezę, jeżeli uda się pozyskać środki – wszystko rusza.
John Reactor (zwany Recem) nakierował pewnego pana Marcina (dobrze niektórym zresztą znanego, nie żaden tzw. ‘random z ulicy’) na nasze stowarzyszenie. Pan Marcin wyszedł z propozycją zorganizowania cyklu spotkań (co tydzień przez trzy miesiące, poczawszy od września) skupiających się na projekcji filmów japońskich, z wcześniejszą, krótka pogadanką, jakimś pokazem. Pomysł taki wyszedł z konkursu z Urzędu Miasta. Ponieważ wspomniany Marcin ma już cały plan imprezy, pozyskuje patronat ze świetnym skutkiem (ambasada japońska, krakowskie muzeum sztuki i techniki japońskiej, …), zdobywa licencje do pokazów filmow, ‘posiada’ japonkę, która poprowadzi części bardziej „przegadane” i brakuje mu stowarzyszenia, które podpisze się pod tą imprezą. I o to właśnie poprosił poprzez moja osobę, nas, abyśmy zgodzili się zostać współwykonawcą takiego projektu, uświadczając mu naszego statusu formalnego. Czyli już skracając, on robi impreze, my się razem z nim po tym podpisujemy.
Wydawac by się mogło po co nam to. Już tlumaczę. Przede wszystkim to kolejna, prześwietna reklama dla naszego stowarzyszenia. Jeżeli uda się wygrać środki w tym konkursie, to mielibyśmy imprezę z naszym udziałem, z patronatem miasta i innych poważnych instytucji państwowych, restauracji orientalnej i profesorów i znawców z dziedziny kultury Japonii. Dodatkowo część z nas, będzie mogła pomóc przy stronie czysto technicznej takich spotkań, czyli przygotowanie sali (nie wspomniałam jeszcze, że rzecz miałaby się odbywać w Teatrze Węgierki), potem jej ogarnięcie i do tego prawdopodobnie nie za darmo, ale to się jeszcze okaże. W ramach podpisywania potem jakichś papierków, zostanie nam też zasponsorowana pieczątka stowarzyszenia, którzy jak w wiekszości wiedzą zostala magicznie zagubiona w czasie i przestrzeni.
Zdążłam już porozmawiać z częścia naszych członków o tym i Wszyscy są bardzo ZA. Mam nadzieję, że reszta też na to się zaopatrza pozytywnie.

Dobrze, teraz co za tym idzie. W związku, że impreza przebiega przez urząd, ponieważ jest to konkurs organizowany przez miasto postanowiliśmy w końcu niepodważalnie uporządkować ciągle zaległe sprawy z dokumentami, bo inaczej, jak się dziś dowiedziałam, zostaniemy w końcu definitywnie wykreśleni. Zebrałam już prawie wszystko co jest do tego potrzebne i wybieram się we środę (lub najpóźniej we czwartek, ale to ostateczność), żeby dostarczyć papierki do sądu i urzędu miejskiego. Niestety, ale musimy ponieść kiedyś już wspomniany koszt 150zł za wpis do KRS. Także jak macie jakieś ale, to proszę pisac jak najszybciej. Ale albo to zalatwimy, albo możemy zrobić ‘papa’ Sakurce. Kwota ta musi zostac pokryta oczywiście z naszych składek, ale jest to w tym momencie nie do uniknięcia.

I sprawa bardzo ważna do Was UWAGA OGŁOSZENIE!!!! ----> Proszę o przybycie we środę, do parku na godzinę 12, w miejsce spotkań, jak największej liczby osób, należacych do stowarzyszenia (czyt. takie, które złożyły już karty członkowskie) lub osoby, które z takimi deklaracjami przyjdą (do pobrania na stronie www). Proszę o przybycie, gdyz chciałabym uzyskać Wasze podpisy na liście członków, którą dołączę do wymaganych dokumentów. Osob musi być przynajmniej 15! Kto może, niech przyjdzie i powiadamiajcie o tym innych! To nie może czekać do soboty!

Ok, tyle z rzeczy najważniejszych, ale mam jeszcze jedną sprawę. Niestety nie ma czasu na głosowanie, więc proponuje odgórne przyjęcie zmian. Punkt obecny w statucie na temat członków brzmi tak:
„Członkiem zwyczajnym może zostać każdy obywatel RP, który uznaje Statut Stowarzyszenia, zgłasza pisemną deklarację członkowską i opłaca składki.”

A chciałabym go zmienić na:
„Członkiem zwyczajnym może zostać każdy obywatel Polski lub cudzoziemiec, który uznaje Statut Stowarzyszenia, zgłasza pisemną deklarację członkowską i opłaca składki.”

Dlaczego tak? Bo właśnie ta japonka, która będzie prowadziła pogawędkę przy tej imprezie chciałaby przyjść do nas do klubu i się zapisać i czasem nas odwiedzać, gdyż będzie bywała w Polsce :]. Myślę, że warto mieć kogoś takiego wśród nas :D!

Proszę się zapoznać z tekstem, potwierdzać informacje. Bo mi już nad głową stoją, zegarek tyka i muszę te sprawy pozamykać. Dziękuję za chwilę poświeconego czasu, oby nam to wszystkim się spodobało i przyniosło korzyść.

johnreactor

Gabiuu

JESTEM ZA!! Kozacko będzie! Ciekawe jak wygląda ta japonka?

nosferatu

Przyłazić do kluby patałachy... bo inaczej pogryzę ;]

Oczywiście, że za głupie pytanie ;]

Ookami-san

Mimo, że w Sakurze już nie jestem i w sumie nawet nie muszę odpisywać na post Aoi, uważam jednak, że inicjatywa bardzo fajna i bardzo mi się podoba.

Trzymam kciuki Wink

.

Kotori

O lol, okazuje się, że przez x czasu byłam w Sakurze nielegalnie MWAHAHAHAHAHAHAHA

A inicjatywa zacna, zmieńcie statut i może znów złożę deklarację ;P

Klimek

Spoko spoko, pomysł ekstra, tym bardziej, że za dużo nie trzeba robić ;]
Co do Japonki Gabiuu to pewnie będzie normalnie wyglądać : 5 par rąk, 3 oczy, otwór gębowy no i lewituje... nie ma czym się ekscytować Razz

Gabiuu

AVENGER

Jutro przyjde na kilka minut

deerhunter

niestety nie moglem wpasc w srode gdyz nie bylem w bialymstoku, ale pomysl jak najbardziej mi sie podoba, duze ZA